Moja przygoda z bieganiem, wyłączając szkolne rozgrywki i biegi na kilometr, zaczęła się od rzuconego przy piwku: „Chodź, zapiszemy się na bieg”. No i wypadało jakoś się do niego przygotować. Od pierwszego startu we wrześniu 2013 roku trochę czasu już minęło, a ja rozbiegałem się na dobre.
W międzyczasie wziąłem udział w biegu OCR, w którego przygotowaniu czynny udział brali Mud Goats. I tak to się zaczęło… : ).
Obecnie poza biegami OCR, startuję najczęściej we wszelkiego rodzaju biegach crossowych, półmaratonach, a zdarza mi się również w maratonach.
Największy sukces? Bycie jednym z Mud Goats oraz 2. miejsce w biegu Katorżnika.
Życiówki:
5 km – 17:51
10 km – 37:49 (oficjalny, bo podczas półmaratonu wykręciłem jakieś 36:45 min)
21 km – 1:19:21
42 km – 3:21:51
Moje motto to: “Zawsze stać Cię na więcej“, dlatego jest szansa, na poprawę życiówki 🙂